szczerbol
no i wreszcie się stało. nie mam pierwszego mlecznego zęba. ruszał się już okrutnie, nie mogłem komfortowo jeść mojej ulubionej bułki z pasztetem i serem żółtym, więc doszło do małego zabiegu stomatologicznego w warunkach iście podziemnych: bez znieczulenia, bez dezynfekcji, nitką od szycia... skuteczne szarpnięcie zakończone szczerbatą gębą oraz skarbem w pudełeczku: pierwszym zębem :-)
sonia się szczerzy, ale nie dała sobie wyrwać żadnego zęba :)
6 Comments:
Brawo Niko ! widać, że jesteś bardzo dzielnym "facetem", a nie jakimś tam mazgajem, tak trzymać ! a jak tam na ślizgawce, już coś trenowałeś ? Życzę Ci w Nowym Roku dalszej wielkiej odwagi i wszechstronnego rozwoju ! oczywiscie twojej "zębatej" siostrze jak i Rodzicom również !!! udanego sylwestra, buźka !
a Wróżka Zębuszka była?????
Gratulujemy!!
Nikodem jest uroczy!!! :)
chcialam jeszcze dodac, ze Kamyczek tez jest szczerbol!
tylko szczerbol-negatyw :D
dobrze, że mama Kamyczka nie jest szczerbol
Prześlij komentarz
<< Home