maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

poniedziałek, listopada 14, 2005

contusio

dzis nabawilem się "contusio".
chcialem wejsc z naroznika na lawe, ale lapka się omsknela, trafilem nią w próżnię i przyfasolilem czólkiem w krawędź lawy (nie w kant, podkreslam). hmmm. zdarza się. lecz tym razem implikacją owego niefortunnego ruchu byla rana cięta glowy, której to implikacją byla wizyta na ostrym dyżurze chirurgicznym na Traugutta, której to implikacją są aktualnie szwy na mym czole.

wyciągnąlem wnioski dla NASZEJ RODZINY:
wniosek nr 1
nasze gospodarstwo domowe powinno niechybnie zaopatrzyć się w apteczkę podręczną
wniosek nr 2
rodzice powinni rychlo przejsc kurs pierwszej pomocy
wniosek nr 3
mając na uwadze charakterystykę mej skromnej osoby, rodzina nasza powinna zaopatrzyć się w koguta pojazdów uprzywilejowanych, względnie w smiglowiec, względnie przeprowadzić w okolice ostrych dyżurów
wniosek nr 4
kocham mamę i tatę
wniosek mamy i taty
mam bardziej uważać.

6 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Jestem za śmiglowcem, bedzie oryginalnie, tak ciut snobistycznie i zdecydowanie nalwygodniej w poruszaniu sie po naszym cud miescie

9:51 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Dobrze kombinujesz! Laski leca na blizny. Wiem cos o tym...
Tylko nie wiem czy nie za szybko przystapiles do realizacji planu, z takiej blizny to Ci pewnie niewiele zostanie jak nadejda czasy intensywnej komunikacji z plcia przeciwna. Chyba ze zamierzasz szybko przystapic do dziela!?
Twoj Wuj - Helmuth

6:00 PM  
Anonymous Anonimowy said...

moj brat zaliczyl ranę ciętą głowy prawie, że w tym samym miejscu, prawie, że w tym samym wieku, ale generalnie mu to nie zaszkodziło. Co do apteczki, to tez o tym kiedys myśleliśmy, gdy jednemu z domowników lało się z tętnicy, ale jakos do tej pory nie ma apteczki.

8:03 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Wujek Cristian, natomiast, polecil zakup KASKU... co kraj to obyczaj jak widac, wlosi wola piekne buzki :) i zadnego cierpienia! ;))

ale akurat w tym wypadku zupelnie sie z nim zgadam - powiedz Maddoxiu mamie ze chcesz kask domowy zamisat kapci... i to chyba taki hokejowy, z ochraniaczem na twarz...

9:27 AM  
Blogger maddox said...

bo ja mam kask. ze szwecji. ale kaski są dla frajerów, a ja nie jestem frajerem. jestem rekinem.

7:49 PM  
Blogger maddox said...

a wujek Cristian tez czyta mojego bloga? bo jemu to chyba slabo zrozumienie idzie, CHOC - trzeba przyznać - dokumentacja w postaci obrazów wiele wyjasnia.

7:51 PM  

Prześlij komentarz

<< Home