maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

niedziela, grudnia 04, 2005

katarek

a jednak. nabawilem sie katarku. podla sprawa. nie mozna normalnie funkcjonowac. sprejuja mi nos - jacys dziwni - i mysla, ze to swietna zabawa. robia: psik psik, ale coraz gorsza skutecznosc maja albo tez ja jestem coraz sprytniejszy. bywa.

dzis mialem atrakcyjny dzien, bo bylem w atrakcyjnym miescie Walbrzych i byla atrakcyjna impreza imieninowa i atrakcyjnie bawilem sie z Alda i atrakcyjnie przygrywalem na pianinku i byly super-atrakcyjne schody i atrakcyjna miotla no i atrakcyjne towarzystwo. nie ma co.

teraz w zaciszu mego pokoiku spie. tylko ten katarek.

aha, mamusia zdjela mi plasterek z czolka i wcale blizna nie wyglada tak zle. no od razu rzuca sie w oczy, ze anioleczkiem nie jestem, ale JA JESTEM ANIOLECZKIEM. mamusia mi mowi, ze jestem, to jestem.

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

zeby dziecku bylo troche lzej w tej chorobie kupilem mu bateryjki do pianinka i do takiej zabawki, ktora sie wlacza, ona gra i sie rusza, ale przestaje sie ruszac jak sie na niej kladzie. fajna

9:49 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Proponuję urządzenie zwane wdzięcznie Fridą (niewdzięczne acz skuteczne). Ponoć niekóre apteki dysponują. Przetestowane na Antku. Ściski, Mado. Od Jagny

4:11 PM  
Anonymous Anonimowy said...

A ja myślę Maddoxinko, że nie tylko jesteś aniołeczkiem, w Twoich genach jest coś więcej -
książe

11:41 PM  

Prześlij komentarz

<< Home