London U.K.
lecę dzis do Londynu. nie jest to może Nowy Jork czy Paryż, ale zawsze stary poczciwy Londyn (nie Lądek!).
limit bagażu jest dosłownie nieludzki [tanie linie], stąd muszę się ograniczyć w doborze garderoby jak i innych niezbędnych rzeczy (kosmetyki, jedzenie, pieluchy). tak naprawdę, to mi w ogóle nie przysługuje żaden bagaż (skandal!!!). liczę jednak, że kochający rodzice udostępnią mi trochę przestrzeni w swoich walizkach.
był plan, żeby zabrać taki specjalny profesjonalny plecak do noszenia mnie - pożyczylismy od Wiktora - ale jest za ciężki i za duży i nie zmiesci się do walizki, a na pokład musimy wziąć wózek. tak więc nici we zwiedzania Londynu z wysokosci dorosłego człowieka. dalej pozostaje mi grzebanie w rynsztoku i zabawa z ulicznymi szczurami.
limit bagażu jest dosłownie nieludzki [tanie linie], stąd muszę się ograniczyć w doborze garderoby jak i innych niezbędnych rzeczy (kosmetyki, jedzenie, pieluchy). tak naprawdę, to mi w ogóle nie przysługuje żaden bagaż (skandal!!!). liczę jednak, że kochający rodzice udostępnią mi trochę przestrzeni w swoich walizkach.
był plan, żeby zabrać taki specjalny profesjonalny plecak do noszenia mnie - pożyczylismy od Wiktora - ale jest za ciężki i za duży i nie zmiesci się do walizki, a na pokład musimy wziąć wózek. tak więc nici we zwiedzania Londynu z wysokosci dorosłego człowieka. dalej pozostaje mi grzebanie w rynsztoku i zabawa z ulicznymi szczurami.
4 Comments:
Maddoxiu Ty tam uważaj w tym Londynie, bo ja słyszałam, że tam wieloryby w rzece pływają... a jak są wieloryby to może być i inny dziki zwierz..
Biedny, mały Maddoxiu!W rynsztoku?! Ze szczurami?! Oj, ty to dopiero będziesz zaprawiony w boju! A może wyciągniesz starych na herbatkę z królową?...
Karolina odgadla, co by bylo naprawde cool:
zdjecie maddoxa na kolanach u H.M. krolowej elizy! w otoczeniu rodzicow.
Ale z dala od kaczora donalda czworga imion i jego synalkow
a poza tym co za pomysl z herbatka. Ja nie lubie herbatki. Tort. U krolowej tort powinno sie jesc.
Prześlij komentarz
<< Home