maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

środa, kwietnia 26, 2006

gastroenterocolitis ac.

trochę zachorowałem. nie jadłem, nie piłem, tylko na odwrót mi szło. nic przyjemnego - mówię wam. przy okazji odwiedziłem agroturystykę Trzebnica, gdzie było w sumie miło, choć jak jedna pani próbowała nakarmić moją rączkę, to mnie bolało i płakałem. i spalismy z mamą w jednym łóżku, ale ja się okrutnie rozpychałem i mama nie miała zbyt dobrej nocy (nie pierwszej i nie ostatniej).

a tu jestem z mamą i z ciocią i z moim nowym kubeczkiem. nad odrą naszę polską i czystą. w słoneczny poranek.

mama, ja i ciocia

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Ale masz ladny kubeczek, duzy chlopaku!! Szybkiego powrotu do formy bo trza zakladac sportowy stroj!!! Trzymamy kciuki z Helenka.

4:09 PM  
Anonymous Anonimowy said...

dobrze,zes zdrow:)

11:03 PM  

Prześlij komentarz

<< Home