wolna sobota
jak mam wolną sobotę, to lubię sobie dobrze pospać. dzisiejsza drzemka odbyła się przepisowo i wręcz nie chciałem się wybudzić na zawołanie. tak własnie sobie kimałem:

a jak sobie dobrze już pospię i trochę wróci mi energia i radosc życia, to lubię pojeździć na rowerku. bo rowerki są najfajniejsze. dla wszystkich niezorientowanych, nie posiadam własnego rowerka, gdyż nie został mi takowy nabyty, lecz - dzięki memu urokowi osobistemu, którego jak dotąd nie brakuje, przyznacie sami - udaje mi się korzystać z rowerków tych, którzy je akurat posiadają. i wówczas jestem prawdziwie szczęsliwy, gdyż mogę się realizować, mogę sobie jeździć i szaleć i mogę, przy akompaniamencie własnym, udawać jazdę na motorze:-) jest wesoło, prawda.

a jak sobie dobrze już pospię i trochę wróci mi energia i radosc życia, to lubię pojeździć na rowerku. bo rowerki są najfajniejsze. dla wszystkich niezorientowanych, nie posiadam własnego rowerka, gdyż nie został mi takowy nabyty, lecz - dzięki memu urokowi osobistemu, którego jak dotąd nie brakuje, przyznacie sami - udaje mi się korzystać z rowerków tych, którzy je akurat posiadają. i wówczas jestem prawdziwie szczęsliwy, gdyż mogę się realizować, mogę sobie jeździć i szaleć i mogę, przy akompaniamencie własnym, udawać jazdę na motorze:-) jest wesoło, prawda.


7 Comments:
nie ma to jak się karnąć, no nie?
ciekawe czy ktos wyczai co dziecko ma na czole.
ja się właśnie chciałam zapytać, co za krzywdę ci rodzice wyrządzili.(?)
a co do roweru, to męcz, męcz opiekunów. ja wczoraj nabyłam swój. cudeńsko. ponoć bardzo oldskólowe.:)
śliwke ma na czole?
hehe
na czole nie sliwka nie wisnia
komar!
sam ubilem:)
no, komar. wiadomo! chocby po nazwie zdjecia :p
Jaki ten swiat jednak maly... Wlasnie moj kolega Mario oglosil zapotrzebowanie na rowerek, gdyz jego coreczka Julka, a Twoja rowiesnica, rowniez szaleje jak widzi ten pojazd u innych dzieci ;) Jakbys dostal rowerek przed nia to uwazaj, bo mieszka dwie ulice dalej ;)) buziaki roweraki :)
Prześlij komentarz
<< Home