maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

sobota, czerwca 24, 2006

olewam

olewamkonewki są olewam - lubię tę robotę.*
jak tylko pojawiam się w jakims ogródeczku, zaraz znajduję sobie konewkę bądź jakis profesjonalny szlauch i zabieram się za robotę. nie ma co tracić czasu. więc jesli masz ogródek do podlania - przyjmuję zlecenia :-) precz z nowoczesnymi technologiami w postaci automatycznych nawadniaczy, co to same oceniają wilgotnosc gleby i włączają się, kiedy spada poniżej jakiegos tam poziomu - PRECZ, powiadam. ciężka praca fizyczna - ot, co się liczy.
zwykle podczas zabiegu podlewania, zmoczeniu ulega nie tylko gleba i roslinki, ale całe moje ubranko i buciki, a także może dotknąć okolicznych gapiów. zatem lepiej pozostawić mnie samego ogródkowi.


*marian koniuszko, jak widać, to mój bohater

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

No to ja będę miała zlecenie - na pewno... ale dopiero na wiosnę :(
w kazdym razie - proszę mnie od razu wpisać do terminarza!

12:36 PM  
Blogger maddox said...

bardzo chętnie, już zanotowałem. już się nie mogę doczekać, bo do wiosny to raczej jeszcze daleko....

1:23 PM  
Anonymous Anonimowy said...

nie lubie wiosny
po wiosnie jest lato
a lato jest takie jakie jest.
ale dziecko, trzeba przyznac, sie przydaje do czegos

1:48 PM  

Prześlij komentarz

<< Home