wyrolowany
wczoraj mnie rodzice wyrolowali. położyli mnie spać o 16:00 na drzemkę (tzn. przed 16:00 sam zasnąłem w samochodzie, to mnie potem mamusia wtargała na górę do łóżeczka) i tak przespałem do samego rana!!!
o 19:00 tatuś zrobił numer z pieluszką i kaszką, który to numer powtórzył o północy... i ja - niczego nieświadomy - zostałem nieźle zmanipulowany...
prawdą jest, że dziś wstałem wyspany, wypoczęty i pełen dobrego humoru, co utrzymywało się do godzin popołudniowych, kiedy to, poszedłszy na drzemkę, uporczywie odmawiałem zaśnięcia, a w zamian wybierałem zabawę motorem, rozkręcanie kaloryfera i śpiewanie piosenek. tak mi minęła dzisiejsza drzemka... w końcu rodzice się złamali i zabrali mnie do siebie...
o 19:00 tatuś zrobił numer z pieluszką i kaszką, który to numer powtórzył o północy... i ja - niczego nieświadomy - zostałem nieźle zmanipulowany...
prawdą jest, że dziś wstałem wyspany, wypoczęty i pełen dobrego humoru, co utrzymywało się do godzin popołudniowych, kiedy to, poszedłszy na drzemkę, uporczywie odmawiałem zaśnięcia, a w zamian wybierałem zabawę motorem, rozkręcanie kaloryfera i śpiewanie piosenek. tak mi minęła dzisiejsza drzemka... w końcu rodzice się złamali i zabrali mnie do siebie...
1 Comments:
a kolega jakie zna piosenki?
Prześlij komentarz
<< Home