czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac
sobota, stycznia 06, 2007
się robi
wylała się herbatka... [z odrobiną mojej pomocy, ale wcale nie celowo!] no i trzeba było pościerać podłogę, co uczyniliśmy z tatusiem. pomagałem, bo trzeba pomagać!
4 Comments:
Tata pracuje i ja się przyglądam, ale zawsze wiem kiedy sie odwrócić i uśmiechnąć do kamery!!! taki to jestem SuperSyn!
oczywiście, że wiem. mam to we krwi :-) po mamusi i po tatusiu. ha.
tatus to raczej pracus... nie szczerzy sie do kamery jak SYNEK
oj, zaraz szczerzy. wcale się tu nie szczerzę, tylko skupiam, by nie zlecieć...
ale zwykle się SZCZERZĘ, fakt :-)
Prześlij komentarz
<< Home