maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

środa, marca 28, 2007

katar i inne

nie rób zdjęcia, mama! wczoraj mielismy dzień lekarzy. bo ja byłem w przychodni z tatusiem na kontroli po moim antybiotyku i sonia była się zważyć, a później jeszcze pojechalismy na drugą wyprawę medyczną do alergologa: ja, misiu (we własnym foteliku :-)), sonia, mamusia i ciocia Gosia. i u pani alergolog próbowałem zdemolować gabinet (nudny był, muszę przyznać), ale mama uchroniła się przed stratami finansowymi poprzez wydalenie mnie z gabinetu i przekazanie pod jurysdykcję cioci, która się musiała starać, żebym nie zdemolował poczekalni (była całkiem ciekawa w sumie)...
malutka sonia w nowym pasiaku pani powiedziała, że mam atopowe zapalenie skóry... ale ja nie wiem, co mam...
na pewno mam malutką sonię, którą zaraziłem katarkiem i teraz biedna się męczy, a mama i tata z nią... biedna malutka sonia.
no i sonia też ma alergię, ale w tym wypadku jej nie zaraziłem! no i mamusia może jeść jeszcze mniej rzeczy niż ja... biedna mamusia.
tylko misiu nie ma alergii. to dzięki mojemu racjonalnemu jego wychowywaniu i pielęgnowaniu.