maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

środa, września 19, 2007

zabawy

z sonią się dużo bawimy, bo siedzimy razem w domku, bo jesteśmy nieco chorzy [przedszkole wciąż na mnie czeka]. więc jak sobie buduję z klocków i sonia przyłazi, żeby się ze mną bawić, to muszę ją przepędzać i odganiać, strasznie to uciążliwe. normalnie, lep na muchy te moje klocki! lecz moje postępowanie nie robi dobrze mojej relacji z rodzicami, którzy zawsze muszą zareagować, jak sonia wyje, bo ją "przesunąłem" albo wyrwałem jej coś, co niewątpliwie należało do mnie.
razem się pysznie bawimy z sonieczką

sonia wynalazła fajną zabawę: włażenie na półkę pod stolikiem. ja do niej dołaczyłem, a potem nierzadko zachęcałem, żebyśmy tam razem wleźli i się bawili. jedyny problem [dla soni] polega na tym, że ona nie umie z półki sama zejść. ale to nie mój problem!!
sonia na półeczce się byczy
i ninio i sonia na półeczce
dziś rano znalazłem w salonie drugie pianinko i od razu do niego przysiadłem. w końcu idę do przedszkola muzycznego, to zobowiązuje... jak sonia wstała, to jej zakomunikowałem wspaniałą nowinę o drugim pianinku i jej też się spodobało i razem żeśmy sobie grali. trochę tu melancholijny jestem, to chyba od tej muzyki poważnej mnie tak wzięło... sonia za to się przepycha jak mała handlara. nic to nie potrafi docenić sztuki!
na cztery ręce
sonia łazi po calej podlodze, nieźle ją w sumie froteruje, więc jak chcecie mieć czystą lśniącą podłogę - to nas zaproście :-)
sonia w swoim żywiole

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

zapraszam na froterowanie podlogi!!!! 41.85 m2 jedynie, powinnas dac rade, Sonia!

9:21 PM  
Blogger maddox said...

okej. brzmi atrakcyjnie.

9:59 PM  

Prześlij komentarz

<< Home