maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

sobota, stycznia 26, 2008

home alone

w delegację
zostaliśmy z soniuchą home alone i była świetna zabawa. mama i tata pojechali w biznesach, a my sobie rządziliśmy we dwoje...
no dobra, czasem jeszcze z jadzią i z babcią asią...
wstałem rano o 5:30 (zwykle wstaję ok. 8), żeby babci nie było za dobrze i po śniadaniu o 6:30 już byłem w ogródku i bawiłem się znakomicie na dworze!!
fajnie, co? każdy by chciał być na miejscu babci asi...

5 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

zwykle przygogy chlopca co to byl 'home alone' nie byly mile dla jego otoczenia.... ani dla domu...

wspolczuje babci Asi!!!!!

10:29 PM  
Blogger maddox said...

tak, rodzice też współczują...

9:04 AM  
Anonymous Anonimowy said...

prawie Was odwiedzilismy:)

8:40 PM  
Blogger maddox said...

dobra, wiemy :-)
ale dobrze, że PRAWIE!

9:50 PM  
Anonymous Anonimowy said...

by sie babcia zdziwila :)

2:04 PM  

Prześlij komentarz

<< Home