maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

poniedziałek, lutego 04, 2008

żul

bywa, że robię małą rewolucję nocną. kładę się w swoim łóżeczku, w swojej piżamce i zasypiam niczym aniołeczek. potem jednak robię sabotaż, wstaję [czyżbym jednak nie spał?], ubieram pod piżamę kilka koszulek, zamiast spodni od piżamy zakładam sztruksy lub dresy i z żółwiem franklinem przemieszczamy się cichaczem do sypialni rodziców i tam usypiamy na dobre!!!

6 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

He he to dlatego ze chcesz byc zwarty i gotowy do przedszkola? Hela tez tak robi a potem mnie zaskakuje o 7 rano w pelnym szkolnym rynsztunku. Super.

8:04 AM  
Blogger maddox said...

no może coś w tym jest...

12:33 PM  
Anonymous Anonimowy said...

to w przedszkolu obowiązuje strój ŻULA????

5:32 PM  
Blogger maddox said...

w zasadzie TAK. gdyż zdarza mi się wracać do domu w obcych ciuchach, a swoje gubię na wieki tudzież na długo, więc rodzice oscylują pomiędzy strojem wieśniaka a strojem żula. można ich zrozumieć.

6:52 PM  
Anonymous Anonimowy said...

pamiętaj że w takim razie NIE WOLNO ci brac do przedszkola nastepujacych rzeczy:
- kapci z Kazachstanu
- czapkiMałego Dżighita
- koszulki Interu

resztę mozesz... ostatecznie...

10:34 PM  
Blogger maddox said...

z tą koszulką interu będzie ciężko w lecie... ale może mi ją przykleją do karku, żebym nie zaprzedał.

9:58 PM  

Prześlij komentarz

<< Home