maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

czwartek, marca 27, 2008

kitek

mam kitka
a mamusia i tatuś kupili mi flamastry, które są zmywalne. chyba całkiem sprytny patent z perspektywy rodzica. bardzo fajnie zamalowują cale kartki. mówię na nie kredki, ale to są flamastry.
aha, no i mam kitka. mam też wirusa. był pan doktor, ale nie nasz pan doktor, bo nasz wyjechał, tylko drugi pan doktor. tak więc jutro idę na wagary!!
i dziś mamusia mi śpiewała dużo piosenek na pójście spać, tylko jedną kolędę [moją ulubioną, rzewną "Malutki Jezus w stajence", czyli dla wtajemniczonych: Jezus malusieńki] i też chciałem, żeby zaśpiewała tę piosenkę, co mi śpiewała jutro [czyli, co dawno nie śpiewała] o "patykach, co się wbija w ścianę", jak się potem okazało: Włóczykije....