maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

poniedziałek, marca 24, 2008

lampa malarza

malarz
ja maluję. uwielbiam. najchętniej farbami. ale flamastrami też jest dobrze (ostatnio zdarzyło się czarnym permanentnym flamastrem po białym stole w salonie: mama miała odmienne zdanie na temat "zajęcia, jakie sobie zrobiłem"... nikt nie zrozumie artysty.)


lam-pa sonię aktualnie fascynują psy ("chał-chał"), na widok których wyskakuje na spacerze z wózka, rośliny zielone [listki można podotykać, popukać w nie, pourywać, ziemię można przerzuć i rozetrzeć sobie po calej buzi. dużo można. kto by przypuszczał, że aż tyle] oraz LAMPY. no może to być pasjonujące wskazywać wszystkie lampy w pomieszczeniu i bełkotać coś w stylu: "ta-mta" albo "ta-ta" albo "lam-pa", zależy jak wyjdzie...

4 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

no prosze, jak się dobrali, rycerz malarz mistrz kuchni i królewna elektryczka zoolożka ;)

7:27 PM  
Anonymous Anonimowy said...

no i faunologiczka też oczywiście :)

7:31 PM  
Anonymous Anonimowy said...

nie wiem, dlaczego się tak zagalopowałam w kierunku zwierzęcym, naturalnie chciałam powiedzieć: florystyczka, jako uzupełnienie dotyczące listków roślinnych, bardzo przepraszam, pozdrawiając przy okazji, bo każda dobra ;)

11:37 PM  
Blogger maddox said...

my też pozdrawiamy ciocię: kiedy nas odwiedzi?

12:33 PM  

Prześlij komentarz

<< Home