maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

wtorek, lutego 17, 2009

woda

kiteczek nasza domowa specjalistka od stylistyki promuje swój nowy wizerunek.
ja tam nie wiem, ja wolę mieć irokeza (chociaż dziadek mi ściął :-( na wakacjach, ale hoduję następnego), najlepiej jednak nie myć w ogóle głowy, bo to przecież takie beznadziejne. skutecznie łkam, kiedy przychodzi pora kąpieli, negocjując odwleczenie w czasie tej paskudnej czynności. może jednak lepiej się ogolę na łyso i będę jak mój pan instruktor od pływania... wczoraj moczyłem całą głowę na basenie (nurkowałem trochę), więc wniosek jest oczywisty - głowa jest czysta, skoro tak dobrze wymoczona. nie trzeba myć. a katastrofcia pływała dzielnie po całym basenie, nie dając się dotknąć mamie, twierdząc stanowczo "umiem! umiem!", kiedy przychodziło do demonstracji kolejnego ćwiczenia. mama miała trochę niezadowoloną minę.

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Niniuszku, alez Ty tez pieknie wygladasz w kitku, chociazby na fotce z marca 2008 :)(http://maddoxiu.blogspot.com/2008_03_01_archive.html)

1:13 PM  
Blogger maddox said...

wiem.

1:23 PM  

Prześlij komentarz

<< Home