maddox

czyli jakiego imienia nie mozna w Polsce zarejestrowac

sobota, września 05, 2009

medalista

dzisiaj zdobyłem pierwszy medal. sportowy. biegłem w biegu i zdobyłem medal. a potem dostałem kiełbaskę [nie lubię], Fant wisniowy [nie lubię] i loda [lubię!]. no i byłem dziewiąty. mama biegła koło mnie, bo tak chciałem i mama też dała radę.
sonia też bardzo chciała biec, ale jest za mała. była bardzo rozczarowana, że nie mogła zdobyć swojego medalu i że nie mogła pobiec w biegu, ale pięknie mi dopingowała. i wszystkim innym też. i soni smakowała kiełbasa i Fant i lody oczywiscie też. i jeszcze banana wyżebrała.

przed startem

startujemy

finisz

6 Comments:

Anonymous agata wiktoria said...

:) Serdeczne Gratulacje Niniuszku!

9:37 AM  
Blogger maddox said...

dziękuję moim fanom i fankom!

11:24 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Ninio gratulacje od wujka Tomka, dzielny jestes i silny jak Pudzian :) jak tak dalej pujdzie to bedziesz w przyszlosci zajmowal lepsze miejsca tak jak naprzyklad Twoj tatus, 243 a to juz nie lada wyczyn,,,hahahaha

11:42 AM  
Anonymous ada said...

zapał do biegania to oczywiscie po rodzicielach odziedziczyles :)

4:45 PM  
Blogger maddox said...

tatuś był 285 :) czyli i on musi jeszcze poćwiczyć do 243... nie wspominając o mamusi... 454....

ale ćwiczymy dalej, bez nostalgii.

9:55 PM  
Anonymous agata wiktoria said...

Gratulacje dla Rodziców-Maratończyków!!! :)

1:57 PM  

Prześlij komentarz

<< Home