trupa taneczno-wokalna
w zasadzie moglibyśmy już założyć z soniutką działalność artystyczną.
jako muzyczne przedszkolaki, utalentowane ponad przeciętną, zainspirowane, by sięgać szczytów, zdyscyplinowane, by nieustannie doskonalić swój warsztat, mamy wielkie możliwości, ba! powalamy odbiorców na kolana.
możemy wygrywać piękne pieśni na pianinku [ja], przyśpiewywać do tego [ja i sonia], tańczyć balet [sonia], deklamować wiersze [sonia], prezentować piosenki z choreografią [sonia]... muszę popracować nad całościową koncepcją programową, ale wyłania się z tego niesamowity potencjał.
tata już co prawda osiwiał od ciężkiej orki na ugorze... no, ale czasem zapominam, co to za nutka!!! nawet chopinowi się zdarzało. na pewno się zdarzało.
jako muzyczne przedszkolaki, utalentowane ponad przeciętną, zainspirowane, by sięgać szczytów, zdyscyplinowane, by nieustannie doskonalić swój warsztat, mamy wielkie możliwości, ba! powalamy odbiorców na kolana.
możemy wygrywać piękne pieśni na pianinku [ja], przyśpiewywać do tego [ja i sonia], tańczyć balet [sonia], deklamować wiersze [sonia], prezentować piosenki z choreografią [sonia]... muszę popracować nad całościową koncepcją programową, ale wyłania się z tego niesamowity potencjał.
tata już co prawda osiwiał od ciężkiej orki na ugorze... no, ale czasem zapominam, co to za nutka!!! nawet chopinowi się zdarzało. na pewno się zdarzało.
3 Comments:
To może jakiś filmik z tych występów....bo ciekawość mnie zżera !! albo - prezentacja "na żywo", jeszcze lepiej !!! to kiedy ? całuski dla artystów !!!
p.s. Tatusiowi polecam "Garniera"....sprawdzony..
będzie wsparcie multimedialne,jeno matka upora się z niedoborem czasu i wiedzy technicznej :P
chyba muszę zrobić jej szkolenie [z zarządzania czasem i z obróbki audio/video]
ja nie wiem co tatusiowi polecić, bo ten temat jest mi całkowicie obcy, skąd niby miałabym wiedzieć...
za to dzieciom gratuluje...
a mama niech się na polibudę wybierze w wolnej chwili...
acha, nie ma wolnej chwili...
no to przerąbane
Prześlij komentarz
<< Home