basenowy mikołaj
wiem wiem...
jest już koniec grudnia.... a tu się nic nie dzieje, ale tak naprawdę to dzieje się strasznie dużo i nie wyrabiam... nie chce mi się rano wstawać do szkoły, ale mama mi tłumaczy, że muszę...
muszę? też mi coś...
mikołaj już przeszedł do historii. przyszedł w nocy, napił się mleczka, ugryzł pierniczka i zostawił prezenty. a na basenie był przebieraniec w czerwonym szlafroku.
dałem Soni instrukcje odnośnie Mikołaja w przedszkolu -> miała pociągnąć go za brodę, żeby się przekonać, że jest sztuczna, na gumce i że to przebieraniec... ale Sonia raczej drżała na widok przedszkolnego Mikołaja, który dzieci witaj w szatni.
jest już koniec grudnia.... a tu się nic nie dzieje, ale tak naprawdę to dzieje się strasznie dużo i nie wyrabiam... nie chce mi się rano wstawać do szkoły, ale mama mi tłumaczy, że muszę...
muszę? też mi coś...
mikołaj już przeszedł do historii. przyszedł w nocy, napił się mleczka, ugryzł pierniczka i zostawił prezenty. a na basenie był przebieraniec w czerwonym szlafroku.
dałem Soni instrukcje odnośnie Mikołaja w przedszkolu -> miała pociągnąć go za brodę, żeby się przekonać, że jest sztuczna, na gumce i że to przebieraniec... ale Sonia raczej drżała na widok przedszkolnego Mikołaja, który dzieci witaj w szatni.
![]() |
mieliśmy zawody i to mój dyplom |
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home