koniec!
no i nastał koniec ferii. zdarzyło się, iż nieco się rozłożyłem chorobowo, co uniemożliwiło mi udział w dzisiejszym dniu półkolonii. Sonia zupełnie nie ubolewała nad mym pozostaniem w domu, ja jednak nie czułem się na siłach wojować tenisowo-basenowo przez cały dzień. zostałem w domostwie, obejrzałem Egipskie psiaki, byłem głodny i tata zasugerował pączka, ale ja miałem ochotę na coś zdrowego...
sonia w naleśniku |
sonia na przeszkodach, niczym koń |
nimfy wodne - rusałki |
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home